• Gatunki inwazyjne

Gatunki inwazyjne

Wprowadzanie i zawlekanie obcych roślin i zwierząt to współcześnie jedno z największych zagrożeń dla naturalnego środowiska. Zachowania, które dla wielu nieświadomych ludzi wydają się żartobliwe, w rzeczywistości powodują ogromne straty – zarówno w naszej przyrodzie, jak i gospodarce.

Człowiek, świadomie i nieświadomie, umożliwia wielu roślinom i zwierzętom dotarcie do terenów, które w naturalnych warunkach nigdy nie byłyby dla nich osiągalne. Część z przybyszów w nowych warunkach radzi sobie znaczenie lepiej niż w swojej ojczyźnie i staje się gatunkami inwazyjnymi – nie mają skutecznych konkurentów, nie mają naturalnych wrogów, wreszcie roznoszą choroby, na które same są odporne. W efekcie niejednokrotnie doprowadzają do wyginięcia gatunków, z którymi konkurują w nowych miejscach. Taki los spotkał na przykład norkę europejską, którą wyparła norka amerykańska czy nasze rodzime raki: szlachetne i błotne, które ustępują amerykańskim przybyszom.

Poważne zagrożenie stwarza szeroko rozumiane ogrodnictwo – pomyślmy ile roślin w ogrodzie jest obcego pochodzenia. Dużym problemem są ci ogrodnicy, którzy zamiast kompostować, wyrzucają zbędne rośliny za płot. Te z kolei wysiewają nasiona i opanowują nowe tereny – za przykład takich nabytków może posłużyć nam nawłoć kanadyjska czy tompinambur. Niemniej niebezpieczne jest wypuszczanie hodowanych zwierząt – np. żółwi czy owadów. Problem inwazyjnych gatunków jest na tyle poważny, że w końcu uchwalono prawo, które zabrania wprowadzania do środowiska gatunków niebezpiecznych.

Niestety, w dolinie Iławki możemy spotkać niemało takich gatunków, w tym takich, które uznawane są za inwazyjne.